czwartek, 21 sierpnia 2014

Taka sytuacja #1: kolejki i irytacja

Taka sytuacja.

Idę na pociąg, ze spokojem i na całkowitym luzie, bo ani nie jestem spóźniona, ani nie mam czasu na styk. Mam go wręcz za dużo –całe dwadzieścia pięć minut na dojście do dworca, które zajmuje tych minut pięć. Z tego też powodu wstępuję do piekarni po jagodziankę (a wychodzę z pączkiem, bo jagodzianki wybyły), idę sobie spacerkiem, do tego spotykam znajomą, z którą zamieniam kilka słów. Kieruję swoje kroki do kas całe piętnaście minut przed odjazdem. Wchodzę i troszkę mi moja spokojna mina rzednie, ponieważ przed kasą wije się ogonek długi na jakieś dziesięć osób.

georgeyanakiev.com

sobota, 2 sierpnia 2014

Nocne mary i komary

Halo, halo. 
Cześć, jestem Marigold.
Przedstawiam się ładnie blogowemu światu i informuję, że mam zamiar zabawić tu na dłuższy czas. Żeby pokazać, że mam dobre intencje i że zdolna ze mnie dziewczynka, która ma coś fajnego do dodania od siebie, wrzucam wierszyk o pani Komarzycy.


unsplash.com